Blog Po Bydgosku to mój własny "mały" projekt, który czasem stał się
moją pasją i rozrósł do znacznie większych rozmiarów, niż mogłem się
spodziewać. Przesiadłem się na adres www.pobydgosku.pl, zabrałem się za
organizację spotkań dla społeczników i kiedy tylko mam czas, wspieram
wszystkie pozytywnie zakręcone i innowacyjne inicjatywy w Bydgoszczy.
Pisząc swoje teksty, jedną z najważniejszych zasad, których chcę się zawsze
trzymać, to unikać jak ognia tekstów sponsorowanych, w
których musiałbym pisać coś, z czym się kompletnie nie zgadzam. Jak łatwo się domyśleć, tutaj pojawia się problem, bo w tym świecie nie ma nic za darmo, a nawet zachowanie prostego i łatwo rozpoznawalnego adresu www to kwota trzycyfrowa.
Teraz sam zwracam się do Was z pytaniem: czy i Wy wesprzecie mnie?
Wsparcia stronie udzielić możecie na dwa sposoby
Wspierając mnie bezpośrednio:
Wsparcia stronie udzielić możecie na dwa sposoby
Wspierając mnie bezpośrednio:
(POJAWI SIĘ WKRÓTCE)
Kupując gadżety z grafikami stworzonymi przeze mnie w sklepie pod adresem:
PoBydgosku.cupsell.pl
Kupując gadżety z grafikami stworzonymi przeze mnie w sklepie pod adresem:
PoBydgosku.cupsell.pl
Dzięki Waszemu wsparciu strona dalej będzie mogła
się rozwijać i nie zniknie z sieci, a ja dalej będę mógł zająć się
tworzeniem dla Was kolejnych materiałów. Bardzo chętnie też zasięgnę Waszych opinii na temat jakości dostarczanych przez cupsell.pl rzeczy - jeśli będziecie mieć zastrzeżenia, to wszelka współpraca z nimi zostanie zerwana na stałe. ;)
Jeśli chcesz mi pomóc w inny sposób, to bez obaw - nie tylko wsparcie finansowe się liczy i wcale nie trzeba wiele, żeby dać coś od siebie! Nie wahaj się i polub fanpage bloga Po Bydgosku na Facebooku, zaproś do jej polubienia swoich znajomych i rodzinę oraz udostępniaj moje teksty. Każde wyświetlenie i każde polubienie jest na wagę złota, a każda nowa osoba, którą uda nam się wspólnie (tak tak, Wy też macie tu ważną rolę do odegrania!) zachęcić do śledzenia spraw miasta i rozkochać w Bydgoszczy, to wielki krok w stronę zbudowania tu prawdziwej wspólnoty lokalnych patriotów i mieszkańców dumnych ze swojej "małej ojczyzny"! Razem zawsze możemy więcej!
PS:
Aby zachować pełną jasność, chciałbym także, żebyście wiedzieli, na co przeznaczę wszelkie uzyskane wsparcie. Przede wszystkim to koszt utrzymania domeny, ale w drugiej kolejności to także materiały na cotygodniowe spotkania w Eljazzie w ramach "Rozmów o Bydgoszczy" - chciałbym kiedyś zaopatrzyć się w tablicę typu flipchart, a jeśli tylko będzie to możliwe, a także w dyktafon, żeby nasze spotkania rejestrować i udostępniać do odsłuchu w serwisie YouTube. W dalszej kolejności byłby to zakup płyt bydgoskich kapel, czy nawet gadżetów, które mógłbym rozdawać czasem w konkursach, które od zawsze chciałem organizować. Może kiedyś nawet uda mi się kupić nową lustrzankę, albo naprawić sprzęt, który "padł" ponad rok temu i ostatecznie jego naprawa spadłą gdzieś daleko w priorytetach, ale to dla mnie czyste science-fiction na chwilę obecną! :)
- Przemek
Jeśli chcesz mi pomóc w inny sposób, to bez obaw - nie tylko wsparcie finansowe się liczy i wcale nie trzeba wiele, żeby dać coś od siebie! Nie wahaj się i polub fanpage bloga Po Bydgosku na Facebooku, zaproś do jej polubienia swoich znajomych i rodzinę oraz udostępniaj moje teksty. Każde wyświetlenie i każde polubienie jest na wagę złota, a każda nowa osoba, którą uda nam się wspólnie (tak tak, Wy też macie tu ważną rolę do odegrania!) zachęcić do śledzenia spraw miasta i rozkochać w Bydgoszczy, to wielki krok w stronę zbudowania tu prawdziwej wspólnoty lokalnych patriotów i mieszkańców dumnych ze swojej "małej ojczyzny"! Razem zawsze możemy więcej!
PS:
Aby zachować pełną jasność, chciałbym także, żebyście wiedzieli, na co przeznaczę wszelkie uzyskane wsparcie. Przede wszystkim to koszt utrzymania domeny, ale w drugiej kolejności to także materiały na cotygodniowe spotkania w Eljazzie w ramach "Rozmów o Bydgoszczy" - chciałbym kiedyś zaopatrzyć się w tablicę typu flipchart, a jeśli tylko będzie to możliwe, a także w dyktafon, żeby nasze spotkania rejestrować i udostępniać do odsłuchu w serwisie YouTube. W dalszej kolejności byłby to zakup płyt bydgoskich kapel, czy nawet gadżetów, które mógłbym rozdawać czasem w konkursach, które od zawsze chciałem organizować. Może kiedyś nawet uda mi się kupić nową lustrzankę, albo naprawić sprzęt, który "padł" ponad rok temu i ostatecznie jego naprawa spadłą gdzieś daleko w priorytetach, ale to dla mnie czyste science-fiction na chwilę obecną! :)
- Przemek
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza